z Miłości do stworzenia
Wiesz ile i czego człowiek potrzebuje,
by na tej Ziemi, nie czuł zagrożenia.
Kazałeś ludziom co siedem lat
długi darować sobie ,
by pieniądz nie stawał się ważniejszy,
lecz by ważniejszy był człowiek.
Człowiek wartości swej poznać nie chce,
nawet dziś, chociaż świat w długach tonie,
nie podaruje, wszystko utraci,
wybierze głód, wojny i służbę mamonie.
Potem z wyrzutem zapyta Cię Boże,
gdzie byłeś, gdy się to działo?
I znowu z chciwością zacznie gromadzić...
A przecież, potrzeba tak mało.
Tylko Miłosierdzia.
by na tej Ziemi, nie czuł zagrożenia.
Kazałeś ludziom co siedem lat
długi darować sobie ,
by pieniądz nie stawał się ważniejszy,
lecz by ważniejszy był człowiek.
Człowiek wartości swej poznać nie chce,
nawet dziś, chociaż świat w długach tonie,
nie podaruje, wszystko utraci,
wybierze głód, wojny i służbę mamonie.
Potem z wyrzutem zapyta Cię Boże,
gdzie byłeś, gdy się to działo?
I znowu z chciwością zacznie gromadzić...
A przecież, potrzeba tak mało.
Tylko Miłosierdzia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz