przez tyle wieków doznałaś,
lecz zawsze, do końca
Chrystusowi wierną zostawałaś.
On Ciebie ochraniał
i miłością darzył.
Cuda nad Wisłą czynił,
kruszył piekielnych mocarzy.
On Ciebie ochraniał
i miłością darzył.
Cuda nad Wisłą czynił,
kruszył piekielnych mocarzy.
Matka Twoja z Jasnej Góry
naszą Królową została.
Ona pragnie, abyś zawsze,
u Syna prawdy poszukiwała
Miłosierdzia Dar dla ludzkości
sam Chrystus Faustynie objawił.
Potem przez Jana Pawła II-go,
wielce Twe imię w świecie rozsławił
Polsko, ojczyzno kochana,
co jeszcze potrzeba,
byś wierności dochowała,
którąś przodkom obiecała ?
Jakże dumna jestem z Ciebie,
lecz tak bardzo się boję,
bo świat każe Ci zapomnieć,
żeś Matką... I masz dzieci swoje !
Ten strach, Panu Bogu zanoszę
i w modlitwie szczerej Go proszę,
Byś dzieci swoje, troską otaczała.
i Prawu Bożemu , wierną zostawała.
Ona pragnie, abyś zawsze,
u Syna prawdy poszukiwała
Miłosierdzia Dar dla ludzkości
sam Chrystus Faustynie objawił.
Potem przez Jana Pawła II-go,
wielce Twe imię w świecie rozsławił
Polsko, ojczyzno kochana,
co jeszcze potrzeba,
byś wierności dochowała,
którąś przodkom obiecała ?
Jakże dumna jestem z Ciebie,
lecz tak bardzo się boję,
bo świat każe Ci zapomnieć,
żeś Matką... I masz dzieci swoje !
Ten strach, Panu Bogu zanoszę
i w modlitwie szczerej Go proszę,
Byś dzieci swoje, troską otaczała.
i Prawu Bożemu , wierną zostawała.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz