Nadzieja, wierna towarzyszka Miłości.
Cnota Boga Najwyższego.
Gdy ciemność i smutek w sercu zagości,
jedynym ratunkiem człowieka słabego.
To Ona każe wierzyć do końca,
gdy świat nazwie Ją naiwnością,
bo nie pojmuje Wszechmocy Boga,
który WIARĄ, NADZIEJĄ JEST
bo nie pojmuje Wszechmocy Boga,
który WIARĄ, NADZIEJĄ JEST
I MIŁOŚCIĄ.
Więc, nie nazywaj Jej matką głupich !
Choć Ona i głupcowi pomoże,
kiedy ten wreszcie zrozumie
i uwierzy w Miłosierdzie Boże.
No i uważaj, bo możesz skrzywdzić,
gdy kogoś dotknie cierpienie,
a Ty odbierzesz mu ostatni ratunek
i pozostawisz, jedynie zwątpienie.
Nie opuszczaj nas, Nadziejo,
nawet wtedy, kiedy zbłądzimy.
I to nasze ziemskie życie,
beznadziejnym uczynimy.
Więc, nie nazywaj Jej matką głupich !
Choć Ona i głupcowi pomoże,
kiedy ten wreszcie zrozumie
i uwierzy w Miłosierdzie Boże.
No i uważaj, bo możesz skrzywdzić,
gdy kogoś dotknie cierpienie,
a Ty odbierzesz mu ostatni ratunek
i pozostawisz, jedynie zwątpienie.
Nie opuszczaj nas, Nadziejo,
nawet wtedy, kiedy zbłądzimy.
I to nasze ziemskie życie,
beznadziejnym uczynimy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz