poniedziałek, 22 czerwca 2015

O CO CHODZI...


Bo nie o to chodzi, by mieć sprawne ręce
i smaczniejszą zupę ugotować.
Potem na talerzu, podać ją z niechęcią
i cały smak potrawy, 
tym gestem zmarnować.

Bo nie o to chodzi, by mieć sprawne nogi
i szybko dotrzeć do celu.
Cel można osiągnąć i zdeptać po drodze,
szybszych... lecz, uczciwszych wielu.

Chodzi o to, by dusza Miłości pragnęła,
by ofiarne się stały, nasze nogi i ręce
by przez nas do świata, Miłość przepłynęła,
w słowie, spojrzeniu, geście... przez otwarte serce.


piątek, 19 czerwca 2015

ŻYCIE NA ŁAWECZCE


Siedzisz na ławeczce , przy murach kościoła,
rozmawiasz całymi dniami,
chcesz zauważyć wszystko dokoła
i nie dostrzegasz, jak najważniejsze,
umyka Ci między palcami.

Tam, za murami, każdego dnia,
największa Uczta się odbywa.
I czy w to wierzysz,czy też nie,
sam Pan Bóg na nią codziennie przybywa.

A Ty... siedzisz na ławeczce, przy murach kościoła,
rozmawiasz całymi dniami,
chcesz zauważyć wszystko dokoła
i nie dostrzegasz, jak najważniejsze,
umyka Ci między palcami.

Choć nie chcesz Prawdy poznać do końca,
Ojciec, wciąż czeka na Ciebie.
On bardzo pragnie, byś po swej śmierci,
wieczną radością cieszył się w Niebie.

A Ty... siedzisz na ławeczce, przy murach kościoła,
rozmawiasz całymi dniami,
chcesz zauważyć wszystko dokoła
i nie dostrzegasz, jak najważniejsze,
umyka Ci między palcami.

Tam, za murami taż są ławeczki,
można tam usiąść a nawet uklęknąć.
Więc, pomyśl czasem, czy by nie warto,
tak na chwileczkę, zmienić ławeczkę.

Przyjdź, usiądź blisko, patrz i rozmawiaj.
Bóg Łaski Ci podaruje,
bo kocha Ciebie aż po krzyż...
Czy, na tę Miłość zasługujesz?...

Potem, wróć na ławeczkę, przy murach kościoła,
rozmawiaj całymi dniami.
Pomóż zrozumieć wszystkim dokoła,
że Miłość, czeka za murami.

A kiedyś Bóg zapyta Ciebie,
,,co z czasem, który Ci dałem ?"
Wtedy z radością Bogu odpowiesz,
tam, na ławeczce, dobrze go wykorzystałem.